IMC jest jednym z 10 największych rolniczych firm na Ukrainie.
Ukraina uwalnia handel ziemią. PKB kraju może na tym zyskać 1-2 proc. Ukraińskie spółki notowane na GPW na razie jednak nie mają szans na zakupy
7 grudnia 2018 r. dziennik „Puls Biznesu” opublikował artykuł „Ukraińskiej firmie marzy się autonomiczny traktor” w którym opisany jest proces wdrożenia przez Grupę IMC nowoczesnych technologii w rolnictwie. Autor publikacji zwraca uwagę, że odpływ pracowników z Ukrainy wymusza na tamtejszych firmach, szczególnie rolniczych inwestycje w automatyzację. IMC jest jedną z firm, która najaktywniej inwestuje w technologię dzięki czemu jest w stanie niwelować negatywny wpływ braku pracowników. W ubiegłym roku w Grupie pracowało ich 2400, a w tym roku liczba zatrudnionych wyniosła ok. 2200. osób. Dziennik przypomina, że technologie związane z inteligentnym rolnictwem (smart farmingiem) IMC wdraża od 2015 r. W pracach na polach IMC posiłkuje się również flotą 15 dronów, która monitoruje wszystkie zasiewy na całym areale. Spółkę w działaniach wspiera również technologia RTK - precyzyjne pomiary wykorzystujące nawigację satelitarną. W tym celu firma zainstalowała własną sieć stacji radiowych. Technologia pozwala na zwiększenie automatyzacji działania traktorów i zwiększenie przez to precyzyjności zasiewów. Jednym z celów spółki jest wprowadzenie traktorów autonomicznych oraz z napędem elektrycznym. Dziennik zwraca uwagę, że inwestowanie w technologię pozwala IMC zwiększyć również efektywność. W tym roku Grupa wypracowała rekordową wydajność kukurydzy na poziomie 11,1 t/ha czyli o ponad 20% więcej niż przed rokiem. Średnia wydajność na Ukrainie wynosi 7,7 t/ha.
Gazeta Giełdy Parkiet opublikowała 28 września wywiad z Alexem Lissitsą, Prezes IMC. Dziennik w rozmowie z Prezesem przedstawił jego plany związane z polityką dywidendową spółki -Zdecydowaliśmy się na dywidendę z trzech powodów. Po pierwsze, firma od trzech lat jest rentowna i chcemy podzielić się zyskiem z inwestorami. Myślę, że to dobra wiadomość. Po drugie, firma w znacznym stopniu zredukowała zadłużenie. Nawet jeszcze pięć lat temu mieliśmy 140 mln USD długu, teraz mamy jedynie 70 mln USD i to już poziom zadłużenia, z którym możemy żyć. Po trzecie, w ciągu następnych trzech lata będziemy pracowali nad zwiększeniem płynności naszych akcji i zwiększeniem kapitalizacji rynkowej. A dywidenda to bardzo dobry sygnał dla inwestorów, że firma jest stabilna, finanse są zdrowe i mamy zamiar płacić dywidendę co roku – argumentuje Alex Lissitsa. Prezes zapowiada w wywiadzie również powrót do polityki rozszerzania banku ziemi poprzez przejęcia. Spółka planuje akwizycje do końca roku i zwiększenie banku ziemi o 15-20 tys. hektarów. Alex Lisssitsa zwraca również uwagę na korzystne zmiany w ukraińskiej gospodarce. - Muszę powiedzieć, że gospodarka całego kraju powstaje z kryzysu, widzimy wzrost PKB i inwestycji, zwłaszcza w rolnictwie. Dostrzegamy też bardziej pozytywne podejście zagranicznych inwestorów. Ukraina zmierza w kierunku bardziej stabilnego wzrostu gospodarczego. Życie w kraju zostało znormalizowane – wyjaśnia Prezes. Dodaje, że zauważa istotne zmiany w zakresie walki z korupcją. - Przed pięciu laty najbardziej skorumpowane instytucje to była administracja publiczna, m.in. urzędy skarbowe czy centra certyfikacji. Przez ostatnie lata sytuacja kardynalnie się zmieniła, poprawiły się warunki dla biznesu. Nie ma więcej manipulacji w VAT, który jest dla firm eksportowych, jak nasza, szalenie istotny – twierdzi Alex Lissitsa.
Link do całego wywiadu można odnaleźć poniżej
25 kwietnia br. Parkiet opublikował artykuł, poświęcony spółkom z Ukrainy, notowanym na GPW i wchodzącym do składu indeksu WIG-Ukraine.
Zdaniem wielu analityków, pomimo tego, że w ubiegłym roku akcje ukraińskich emitentów odnotowały wzrost, aktywa niektórych z nich w ciągu dalszym są niedowartościowane, a więc mogą być atrakcyjne dla inwestorów.
Takim przykładem może służyć IMC, spółka, wyniki finansowe której, zdaniem ekspertów są pod istotnym wpływem zobowiązań finansowych, pomimo konsekwentnie realizowanej polityki redukcji zadłużenia. Jednak, jak twierdzi analityk kijowskiej firmy inwestycyjnej „Eavex Capital” Iwan Dzwinka, potencjał wzrostowy wyceny walorów IMC, nawet po uwzględnieniu większych kosztów produkcji, które najprawdopodobniej pogorszą wynik EBITDA spółki w br. o około 10% , może wynieść nawet 85%. To oczywiście świadczy o znaczącym niedowartościowaniu akcji IMC. Ekspert także zwraca uwagę na taki czynnik, jak deprecjacja hrywni. Dla IMC, spółki, 90% przychodów i tylko 60% kosztów której, są denominowane w USD, osłabienie waluty ukraińskiej może oznaczać poprawę wyników finansowych.
Gazeta Giełdy Parkiet w artykule z 14 października zwraca uwagę na rosnący kurs IMC w ostatnich dniach. Autor publikacji podkreśla, że notowania spółki w ciągu ostatniego tygodnia wzrosły o 30%. „Parkiet” wskazuje, że przyczyną wzrostu kursu mogą być dobre wyniki zbiorów zbóż, które przyczyniają się do poprawy wyników finansowych IMC. Dziennik przypomina, że władze Spółki podtrzymują prognozę finansową na ten rok. Jednocześnie przytaczają opinie analityka ING Securities Adama Milewicza. Ekspert wskazuje, że prognoza jest ambitna, ale różnice w ostatecznych wynikach i planie finansowym nie powinny być duże.
Dziennik „Parkiet” 2 października opublikował wywiad z Prezesem IMC Aleksem Lissitsą. W rozmowie dyrektor generalny Spółki odpowiedział na pytania dotyczące sytuacji gospodarczej na Ukrainie, planów rozwojowych Spółki oraz aktualnej działalności firmy. Prezes zwrócił uwagę, że IMC rozwija proeksportowe uprawy i stara się, aby udział sprzedaży zagranicę w przychodach był coraz wyższy. Obecnie wynosi o nieco ponad 90%. Alex Lissitsa zwrócił również uwagę, że Spółką ma duży potencjał wzrostu nie tylko w zakresie zwiększania banku ziemi, ale również efektywności. Już teraz wskaźnik EBITDA/ha w spółce osiąga najwyższych poziomów spośród innych notowanych na europejskich giełdach spółkach rolniczych, działających na Ukrainie.
W wywiadzie z Polską Agencją Prasową opublikowanym 29 września Alex Lissitsa, Prezes IMC podtrzymuje prognozy finansowe Spółki na 2015 r. Plan ma zostać wykonany dzięki lepszym od zakładanych wyniki zbiorów zbóż i roślin oleistych. Prezes oczekuje, że szczególnie wydajność soi i słonecznika będzie znacząco wyższa niż w ubiegłym roku i trochę lepsza od założeń na 2015 r. Podkreślił również, że główna uprawa IMC – kukurydza – znajduje się w dobrym stanie.
Alex Lissitsa zwrócił uwagę, że IMC zwiększyła nakłady inwestycyjne w 2015 r. względem wcześniejszych planów. - Zwiększyliśmy CAPEX do 4 mln USD z pierwotnie zakładanych na ten rok 2 mln USD. Środki zostały przeznaczone na sprzęt rolniczy oraz elewatory - powiedział prezes. Dodał, że w związku z tymi inwestycjami nieznacznie zostały zmodyfikowane plany IMC związane ze zmniejszeniem długu do 102 mln USD na koniec grudnia 2015 r. względem pierwotnych 100 mln USD.
W kontekście planów długoterminowych Prezes zapowiedział modyfikację dotychczasowej strategii w związku ze skomplikowaną sytuacją polityczną w kraju. -Strategiczne cele spółki pozostają takie same, ale czas ich realizacji wydłuży się. Wpływ na to ma wstrzymanie rozwoju banku ziemi w latach 2014–2015, co było podyktowane trudną sytuacją w kraju" -wskazuje Alex Lissitsa. Informuje również, że obecnie trwa weryfikacja wskaźników w odniesieniu do każdego strategicznego celu do 2020 r. Spółka w dalszym ciągu rozważa uruchomienie zakładu przetwórstwa soi i słonecznika. IMC chce w najbliższych latach zwiększać udział soi w strukturze upraw.
Analitycy wytypowali spółki, które powinny pozytywnie się wyróżniać na tle rynku w najbliższych, letnich miesiącach. Już pierwszą podpowiedzią ze strony analityków jest IMC. Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych oraz Fundacja Programów dla Rolnictwa (FAPA) podały, że urodzaj zboża oraz roślin strączkowych na Ukrainie może sięgnąć 53–54 mln ton (dla porównania w 2012 roku zebrano 46,2 mln ton). Oczekuje się zatem wzrostu wydajności upraw, co przy wyższych niż średnia dla całej Ukrainy parametrach wydajności IMC Company, stawia spółkę w gronie głównych beneficjentów tegorocznych zbiorów – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao. Zauważa on, że w ramach pomyślnie zakończonej kampanii siewnej zbóż jarych spółka zasiała kukurydzą i słonecznikiem ponad 70 proc. całego banku ziemi (odpowiednio 50 proc. i 21 proc.). Szczególnie istotne będą zatem zbiory kukurydzy, dla których trwa obecnie okres wegetacyjny, a na których spółka osiąga wydajność nawet o 20 proc. wyższą niż średnia krajowa. W opinii analityka z uwagi na lepsze od ubiegłorocznych warunki pogodowe coraz bardziej realne staje się wypełnienie prognozy na rok 2013, zakładającej 70–90 proc. wzrost r./r. przychodów i EBITDA. Jej realizacja oznaczałaby, że wskaźnik EV/EBITDA' 2013 dla IMC, przy obecnych cenach, jest atrakcyjny i wynosi około x4,8 – dodaje ekspert.
Analitycy wierzą w ukraińskie spółki. Pomimo znacznego spadku WIG-Ukraine w 2012 r. pozytywnie wyróżniło się IMC, którego kurs wystrzelił w górę o 100 proc. Jakub Szkopek, analityk z DI BRE uważa, że 2013 rok może się okazać punktem zwrotnym dla Ukrainy. W związku z zapowiedzianą decyzją ukraińskiego rządu o podwyżce cen gazu dla ludności na konto Narodowego Banku Ukrainie może wpłynąć ponad 15 mld USD pożyczki od MFW. To wydarzenie będzie miało duży wpływ na spadek ryzyka dewaluacji hrywny oraz zwiększenie zainteresowania krajem przez zagranicznych inwestorów. W takiej sytuacji będziemy się spodziewać wzrostu WIG-Ukraine w perspektywie roku o ponad 20 proc.
Jakub Szkopek uważa również, że pierwsza połowa roku powinna sprzyjać IMC ze względu na ponad 40 proc. zwiększenie areału, co przełoży się na wzrost wyników finansowych w tym okresie.
Eksporterom surowców rolnych sprzyjają ich wysokie ceny na światowych rynkach, a ich kształtowanie w dalszej części roku zależy od nadchodzących zbiorów. Analityk DM Millennium Adam Kaptur uważa, że ryzyko dewaluacji ukraińskiej hrywny nie stanowi większego zagrożenia dla ukraińskich spółek eksportowych.
W wywiadzie „Parkietu” Jewgienij Osipow opowiada o planach zwiększenia przez IMC banku ziemi, oraz o tym, jak spółka zamierza ten cel osiągnąć.
IMC zamierza zwiększyć swój bank ziemi z 82,7 tys. ha. do 285 tys. ha. Swój cel spółka zamierza osiągnąć w 2020 r. Swojemu logistyczno-biznesowemu modelowi działalności IMC zawdzięcza aprobatę analityków, którzy określają ją mianem jednej z najbardziej efektywnych ukraińskich spółek działającej w przemyśle rolniczym. Na wypracowanie tego modelu IMC pracowało 4 lata. Realizuje ją dziś i będzie się jej trzymać także w przyszłości. Metoda, która umożliwia spółce tak efektywne działanie polega na posiadaniu przez nią upraw w pobliżu elewatorów, dywersyfikację poprzez hodowlę bydła i produkcję mleka. Oprócz tego dla danej uprawy IMC wybiera te tereny, które mają dla niej najlepsze warunki klimatyczne.
W momencie gdy spółka będzie zwiększać swój bank ziemi, nie zmieni istniejącego modelu działalności, a wspomniane tereny będą wybierane pod kątem najlepszych warunków jakie mogą stworzyć dla danej uprawy.
Swoje plany IMC zamierza sfinansować dzięki reinwestycji zysków, a także poprzez zaciągniecie długu nie większego jednak niż 2,5 krotność wyniku EBITDA.
Spółka nie obawia się ewentualnych zmian w prawie, które miałyby ograniczyć wynajem ziemi do 100 tys. ha. lub 10% w danym regionie. Firmie zależy na uprawianiu ziemi a nie na posiadaniu jej. IMC nie obawia się także dewaluacji hrywny, gdyż 80% przychodów spółki jest powiązane z kursem dolara.
IMC pokaźną część swoich zbiorów sprzedaje w oparciu o kontraktach terminowy. Jewgienij Osipow tłumaczy, że w okresie żniw często wielu przedsiębiorców obniża ceny swoich zbiorów, a w interesie firmy leży to aby przyzwoite utrzymać ceny przez cały rok.
IMC nie planuje zmian w strukturze produkcji zbóż. Kukurydza przynosi firmie 60% zysków i odpowiada za jej 50% obrotów. Ponad to koszty jej produkcji są tak zminimalizowane, że spółka może uzyskiwać na niej nawet 100% marżę.
Rekomendacje analityków Dragon Capital o spółce IMC, a także stałe powiększanie przez spółkę banku ziemi, przyczyniły się do wzrostu cen jej akcji. W dniu 13 sierpnia br. akcje spółki wzrosły o 3,8% i na zamknięciu sesji ich cena wyniosła 14,85 PLN. Już w czerwcu spółka ogłosiła, że powiększyła swój areał upraw o 120% w porównaniu z ubiegłym rokiem i tym samym przeznaczyła pod uprawę 83 tys. ha. Do końca 2012 roku bank ziemi IMC ma zostać powiększony do 120 tys. ha. Z prognoz i wyliczeń analityków Dragon Capital wynika, że przychody IMC wzrosną do 95,3 mln USD (to o 228%, w porównaniu do zeszłego roku), a zysk netto wyniesie 25,7 mln.USD.
Zgodnie z szacunkami Ukraińskiego Klubu Agrobiznesu, tegoroczne zbiory mogą być mniejsze od ubiegłorocznych nawet o 50% - podaje „Parkiet”. Według analityków mniejsze żniwa niekoniecznie mają być mniej rentowne. W momencie gdy ceny kukurydzy i pszenicy wzrosły prawie o połowę, to nawet mniejsze żniwa mogą zrekompensować straty. Głównym wyznacznikiem tego, które spółki zarobią na złych warunkach pogodowych, jest lokalizacja ich pól uprawnych. Najbardziej ucierpiały południowe obszary Ukrainy, podczas gdy ze środkowo-północnymi terenami pogoda obeszła się łagodniej. Pola uprawne spółki IMC znajdują się w środkowo północnej części kraju. W środkowej części Ukrainy odnotowuje się także najwyższą płodność ziem. Ponad 50% pól uprawnych IMC zajmuje kukurydza, którą już teraz firma sprzedaje po cenie o 90% wyższej niż średnia krajowa. Wszystkie te czynniki przełożą się na wyniki finansowe spółki.
Wzrosty cen kukurydzy i pszenicy spowodowane suszą za oceanem są dobrą informacją dla IMC. Według gazety „Parkiet” to właśnie ta ukraińska spółka najbardziej skorzysta na niesprzyjających warunkach atmosferycznych w Stanach Zjednoczonych. Udział IMC w uprawie kukurydzy stale rośnie. Spółka zajmuje się także eksportem znaczącej części płodów rolnych, co pozwoli jej na skorzystanie z sytuacji panującej na rynku, i tym samym będzie miało odzwierciedlenie w wynikach finansowych spółki.
Z myślą o sezonie 2012 roku IMC powiększyło swój obszar ziem uprawnych o 120%. Spółka przeznaczyła pod uprawy 83 tys. hektarów. Prezes IMC Jewgienij Osipow wyjaśnia, że poszerzenie areału, skoncentrowanie na jednych z najbardziej opłacalnych upraw, jakimi są kukurydza i słonecznik, jak i bardzo dobre warunki atmosferyczne będą miały wpływ na wyniki finansowe spółki w 2012 roku.
Indeks spółek ukraińskich notowanych na GPW funkcjonuje od maja zeszłego roku. Początkowo w jego składzie znalazły się akcje 5 spółek – do tej pory liczba ta podwoiła się. Od początku obliczania WIG Ukraine zachowuje się lepiej niż rynek. Od momentu powstania stracił 11,9 proc., ale to i tak o 7,9 punktu procentowego mniej niż WIG. W tym roku widać, że trend jest lepszy – WIG Ukraine zyskał od początku roku 14,1%, podczas gdy WIG wzrósł o niespełna 7%. IMC, notowane w ramach indeksu WIG Ukraine, znalazło się w czołówce zwyżek, jakie w ostatnich miesiącach notowały ukraińskie firmy. Od debiutu kurs akcji rolniczej spółki wzrósł o 12,5%, a od początku tego roku o niemal 55,6%.
Parkiet wybrał spółki z Ukrainy, które okazały się najlepszą inwestycją ostatnich miesięcy, wśród nich znalazło się Industrial Milk Company. Akcje spółki w ciągu ostatniego półrocza zyskały prawie 27%. IMC cieszy się także pozytywnymi opiniami analityków, którzy zwracają uwagę na dobrze zdywersyfikowany profil biznesowy i skuteczne zarządzanie kosztami. Na wzrost kursu akcji IMC liczy Paweł Burzyński, analityk DM BZ WBK, którego komentarz przytaczany jest w artykule. Podkreśla, że IMC znalazło się na stworzonej przez brokera liście 12 firm, które mogą odnotować ponadprzeciętną stopę zwrotu w tym roku. IMC na tle konkurencji według analityka wyróżnia efektywna polityka agrarna.
Industrial Milk Company sfinalizowało zakup siedmiu ukraińskich przedsiębiorstw, które dzierżawią łącznie 9,5 tys. ha ziemi w obwodzie Sumy. To tradycyjny region upraw kukurydzy. Wartość transakcji wyniosła 7,5 mln zł. IMC zawarła także bezpośrednią umowę dotyczącą dzierżawy kolejnych 2,5 tys. ha ziemi w obwodzie Czernihów.
Transakcja zakupu spółek dzierżawiących ziemię w obwodzie Sumy ma przyczynić się do zwiększania działalności IMC w kolejnym regionie Ukrainy. Do tej pory gospodarstwa rolnicze Grupy skupione były w obwodach Połtawy i Czernihowa. Prezes IMC deklaruje, ze spółka planuje utrzymać szybkie tempo rozwoju banku ziemi i prowadzi negocjacje dotyczące kolejnych przejęć.
Zwiększając bank ziemi IMC przejęła również elewator, wyposażony w sprzęt do suszenia zboża i zwiększyła tym samym swoje zdolności magazynowe o dodatkowe 34 tys. ton.
Analitycy Ipopema Secirities rozpoczęli wydawanie rekomendacji dla młodych stażem ukraińskich spółek notowanych na GPW. Faworytem jest IMC, które otrzymało rekomendację „kupuj” z ceną docelową 10,1zł. Wszystkie ukraińskie spółki rolnicze z warszawskiego parkietu narażone są na ryzyko, jednak IMC odróżnia się od swoich konkurentów. Spółka jest dobrze przygotowana, by stawić czoła niekorzystnym czynnikom występującym w sektorze rolnym. Przewagą IMC są zdywersyfikowane przychody. Analitycy są zgodni, że spośród notowanych na GPW firm ukraińskich IMC wydaje się być jedną z najbardziej interesujących inwestycji.
W piątek, 30.12, miały miejsce znaczące zwyżki kursów większości rolniczych spółek z Ukrainy. Wzrosty cen akcji ukraińskich producentów łączy się z ponad 10 proc. w ciągu ostatnich 2 tygodni zwyżką cen kukurydzy na światowych giełdach surowcowych. Wzrost cen kukurydzy związany jest z panującą suszą w Ameryce południowej. W Argentynie zanotowano w tym roku o połowę mniejsze opady deszczu niż zwykle. Jest to kraj zajmujący drugie miejsce pod względem eksportu kukurydzy na świecie. W globalnym rankingu Ukraina zajmuje 3 miejsce. Największym beneficjentem nieurodzaju w Argentynie pośród ukraińskich spółek notowanych na GPW może okazać się IMC. W tej właśnie spółce udział przychodów z kukurydzy w całkowitych obrotach jest największy.
W wywiadzie dla Reutera prezes IMC Jewgienij Osipov informuje, że spółka może zwiększyć zysk netto do 22-23 mln dolarów z 14 mln, który wypracowała firma w zeszłym roku. Lepszy wynik będzie rezultatem redukcji kosztów, zastosowania nowej technologii oraz ścisłej kontroli każdego etapu produkcji. Prezes dodaje także, ze rozważana jest emisja obligacji o wartości ok. 150 mln zł. Pozyskane środki przeznaczone zostaną na zakup ziemi.
Jewginij Osipov, Prezes IMC w wywiadzie dla gazety giełdy Parkiet zapowiedział, że spółka nie będzie inwestować już tak znaczących środków w rozwój produkcji mleka jak wcześniej. Powodem są zbyt wysokie ceny tego surowca. Spółka zamierza natomiast skupić swoje działania na zwiększaniu upraw ziemniaka. Przewiduje, że w najbliższym czasie będzie to najbardziej opłacalna uprawa rolna. Prezes, zapytany o plan wypłaty dywidendy, stwierdza, że środki wypracowane przez spółkę zostaną przeznaczone na jej rozwój. Liczy na to, że inwestorów przyciągną wyniki IMC.
Ukraiński rząd chce wydać miliardy hrywien na rozwój uprawy warzyw. Skorzystać na tym mogą spółki notowane na GPW. Rząd w Kijowie liczy na to, że Ukraina stanie się liczącym eksporterem warzyw. W branży ma powstać 30-40 tys. nowych miejsc pracy. Jeśli plan rządu zostanie zaakceptowany przez parlament a w budżecie znajda się niezbędne środki to na planach może zyskać przynajmniej część ukraińskich spółek rolniczych notowanych na GPW. Uprawą warzyw na szeroką skalę zajmują się IMC oraz KSG Agro. Prezes IMC deklaruje, że jeżeli nowe prawo wejdzie w życie to spółka będzie zabiegać m.in. o dofinansowanie budowy nowych magazynów do przechowywania ziemniaków. Podkreśla także, że produkcja tych warzyw ma coraz większe znaczenie dla IMC
Prezes IMC przyznaje, że kończący się sezon był na Ukrainie rekordowy pod względem urodzaju. W przyszłym roku zbiory mogą być niższe, ze względu na jesienne przymrozki. IMC produkuje zboże głównie na zagraniczne rynki, dlatego na wyniki spółki pozytywny wpływ może mieć zniesienie przez Ukrainę ceł na eksport kukurydzy i pszenicy. Jewgienij Osipov pozytywnie ocenia perspektywy branży: globalny popyt na płody rolne stale rośnie, duże ilości kukurydzy pochłaniane są przez branże biopaliwową w USA.
Prezes IMC przedstawia plany inwestycyjne spółki, w których za jeden z głównych celów uznaje się zwiększenie banku ziemi. Informuje, że niedawno została zawarta umowa przejęcia sześciu przedsiębiorstw rolniczych dzierżawiących 9,5 tys. ha. Prowadzone są także rozmowy dotyczące zakupu innych firm rolniczych. IMC chce inwestować także w nowe elewatory dla zbóż oraz magazyny ziemniaka. Jewgienij Osipov potwierdza, że działania spółki będą na razie koncentrowały się nadal na rozwijanych już wcześniej segmentach: uprawy zbóż i ziemniaka, produkcji mleka oraz działalności związanej z magazynowaniem. Szczególny nacisk IMC kłaść będzie w najbliższym czasie na segment uprawy ziemniaka, gdyż na Ukrainie brakuje przemysłowej produkcji tego warzywa.
Spółka IMC zawarła przedwstępne umowy kupna sześciu przedsiębiorstw rolniczych, które dzierżawią 9,5 tys. hektarów ziemi na terenie północno - wschodniej Ukrainy. Przejęcia pozwolą IMC zwiększyć bank ziemi do 57,2 tys hektarów. Spółka wejdzie także w posiadanie elewatora zbożowego.
Ukraiński parlament przyjął ustawę, na mocy której uchylone zostanie cło eksportowe na pszenicę i kukurydzę. Na zmianach skorzystają notowane na warszawskim parkiecie ukraińskie spółki rolnicze. IMC może być największym beneficjentem przegłosowanej nowelizacji, gdyż spółka specjalizuje się w uprawie kukurydzy. Segment ten generuje połowę przychodów IMC. Zmiany w ukraińskim prawie przyczyniły się do wzrostów kursów akcji części ukraińskich spółek notowanych na GPW.
IMC myśli o emisji obligacji o wartości nawet 50 mln USD. Program inwestycyjny opiewa na 72 mln USD, z czego 22 mln USD spółka planuje wygospodarować samodzielnie. IMC chce zamknąć emisję przed kolejnym sezonem zbiorów, tj. do kwietnia 2012. IMC kusi inwestorów dobrymi wynikami. Producentowi sprzyjają wysokie ceny surowców na światowych rynkach. Po pierwszym półroczu 2011 IMC pokazało 33,5 mln USD przychodów i 17,5 mln zysku netto. Zakończony dopiero trzeci kwartał także należy do udanych.
Rośnie bank ziemi należącej do ukraińskiej spółki. W ciągu dwóch miesięcy IMC planuje zakończyć transakcję zakupu kolejnych 15 tys. ha ziemi. Obecnie spółka dysponuje 63,5 tys. ha. Plan na 2012 rok przewiduje zwiększenie banku do 100 tys. ha. Biorąc pod uwagę tempo wzrostu szacuje się, że przychody z 2012 roku mogą sięgnąć 120 mln USD, wobec 35 mln USD w 2010 roku.
Fundusz emerytalny ujawnił się w akcjonariacie IMC. Instytucja zwiększyła swoje zaangażowanie w spółce do 5,1 proc. Amplico to pierwszy fundusz, który ujawnił się w akcjonariacie Industrial Milk Company. Do inwestycji w akcje grupy rolniczej zachęcają dobre perspektywy producentów mleka i kukurydzy. Na ukraińskim rynku mleka panuje duża konkurencja między przetwórcami, w związku z czym oczekuje się dalszego wzrostu cen tego surowca. Analitycy Dragon Capital wskazują, że na Ukrainie będą także utrzymywać się wysokie ceny kukurydzy. 70 proc przychodów IMC pochodzi właśnie z produkcji mleka i kukurydzy.